
Polska ma obecnie najlepsze w swojej historii warunki do rozwoju innowacji, a mimo to, nie powstaje ich zbyt wiele. Mamy chęci, środki finansowe i rodzący się powoli przemysł inwestycyjny, z firmami venture capital włącznie. Jeśli nadal słabo nam idzie, to dlatego, że po prostu nie mamy doświadczenia w zarządzaniu działalnością innowacyjną, zwłaszcza na większą skalę. Góry pieniędzy z Unii Europejskiej nie zastąpią zdrowego rozsądku przy wyborze celów projektów innowacyjnych, doświadczenia w ocenie postępów i efektów projektów w ramach portfela. Nie są też w stanie zastąpić kompetencji i talentu menedżerów, oraz entuzjazmu i uporu kierowników projektów innowacyjnych. Przynajmniej część środków przeznaczonych na innowacje warto zainwestować w młodych ludzi. Wzmacnianie naturalnych skłonności dzieci i młodzieży do eksperymentowania, wyrabianie w nich poczucia, że porażka nie jest powodem do wstydu, to jeden z kluczowych warunków rozwoju Polski w najbliższych dekadach.