Cyfrowa transformacja

Wyzwania cyfrowego Midasa

* Wszystko, czego dotykamy, zmienia się w dane – powiedział Scott Taylor, główny konsultant w firmie MetaMeta Consulting, podczas wystąpienia na „CDO Forum 2019”. 

* Dane są dziś fundamentem cyfrowej transformacji. Wśród nich najważniejsze są tzw. master data – zarządzanie nimi ma krytyczne znaczenie dla stworzenia solidnego fundamentu umożliwiającego integrację, analizę i ostatecznie budowanie wartości biznesowej. 

* Wyzwania, przed którymi stoi CDO, wykraczają obecnie daleko poza techniczne aspekty przetwarzania danych. Staje się on partnerem biznesu, kluczową osobą w firmie, aktywnie kreującą strategię biznesową i budującą przewagę konkurencyjną.

Profesjonaliści zajmujący się danymi muszą dzisiaj być gotowi skutecznie wspierać cyfrową transformację, a równocześnie automatyzować procesy, podnosić jakość danych i budować ład korporacyjny, który traktuje dane jako część majątku firmy. Przy tym cały czas trzeba edukować organizację i przekonywać wszystkich wokół, że odpowiedzialność za dane spoczywa także na biznesie. W obliczu czwartej rewolucji przemysłowej, konwergencji megatrendów technologicznych, społecznych i ekonomicznych, m.in.: sztucznej inteligencji, Big Data, globalizacji czy budowania obrazu klienta 360 stopni, presja na CDO stale rośnie.

Konferencja „Chief Data Officer Forum” to miejsce wymiany doświadczeń i najlepszych praktyk, gdzie od sześciu lat pojawiają się profesjonaliści od danych, CDO, CIO, BRM, szefowie komórek Business Intelligence, architekci, analitycy. Z roku na roku widać też coraz więcej przedstawicieli biznesu. Konferencja przyciąga już nie tylko informatyków czy analityków, ale także wielu profesjonalistów pochodzących z kręgów czysto biznesowych.

Tematyka „CDO Forum 2019” koncentrowała się na metadanych, fundamentach kompleksowego podejścia do wykorzystania danych, budowaniu wspólnego świata digital i data, a także coraz bogatszych doświadczeniach i praktycznych wskazówkach płynących z licznych projektów w obszarze danych zrealizowanych przez największe firmy w kraju i za granicą.

„W długim okresie biznes będzie się rozwijał tak, że część cyfrowa będzie coraz bardziej dominująca. Nasza umiejętność użytkowania danych i aplikacji polega na tym, że cały czas zasilamy wszystkie systemy coraz większą ilością danych i chcemy móc je przetwarzać jak najszybciej. Trzeba wykorzystać dane, a to wymaga umiejętności i wiedzy. Potrzebne jest nie tylko pojęcie o tym, ale także pewne ogólne ramy zawierające ład korporacyjny, który traktuje dane jako część majątku firmy i który pozwala ten majątek chronić, odpowiednio wykorzystywać i w ten sposób budować przewagę konkurencyjną” – powiedział podczas otwarcia konferencji Jarosław Chrupek, Global Head of Data Management, British American Tobacco, a zarazem prezes zarządu DAMA Poland Chapter.

W obliczu czwartej rewolucji przemysłowej, konwergencji megatrendów technologicznych, społecznych i ekonomicznych stale rośnie presja na CDO.

Nowa rola CDO 

Na czym polega dzisiaj rola CDO i jakie są jego najważniejsze zadania? Chief Data Officer, jak wskazuje funkcja, jest odpowiedzialny za całokształt strategii, norm, procesów i zasobów będących w dyspozycji organizacji związanych z zarządzaniem danymi i informacjami.

Należy zwrócić szczególną uwagę na aspekt normalizacyjny, kontrolny i edukacyjny. Rolą CDO jest stworzenie warunków organizacyjnych, dzięki którym użytkownicy biznesowi będą mogli w sposób kontrolowany, ale jednocześnie elastyczny tworzyć i przetwarzać nowe zbiory danych niezbędne do egzekucji procesów, podejmowania decyzji, tworzenia sprawozdań wewnętrznych i zewnętrznych oraz zapewnienia szybkiej realizacji zobowiązań regulacyjnych obowiązujących dany podmiot gospodarczy. 

W tym zakresie CDO jest odpowiedzialny za ład korporacyjny oraz aktywne zarządzanie ryzykami biznesowymi związanymi ze zbieraniem, z przechowywaniem, przetwarzaniem i wykorzystywaniem danych oraz informacji w organizacji. Działania te, w przeszłości będące w gestii działu IT, w coraz większym stopniu są przenoszone do innych części organizacji w związku z rosnącą świadomością dotyczącą istoty danych i ich znaczenia w tworzeniu przewagi konkurencyjnej. CDO staje się strażnikiem wartości przypisanej do danych i informacji w taki sam sposób, w jaki CFO jest strażnikiem wartości finansowych i pieniężnych tworzonych oraz wykorzystywanych w procesie działań gospodarczych. Jest on też odpowiedzialny za współtworzenie nowej kultury organizacyjnej opartej na szacunku i zrozumieniu danych, ich wartości i znaczenia w przedsiębiorstwie. W tym zakresie CDO współpracuje z pozostałymi członkami zarządu i kierownictwa firmy w celu ograniczenia lub całkowitego wyeliminowania częstych w organizacjach problemów separacyjnych. 

CDO staje się strażnikiem wartości przypisanej do danych i informacji w taki sam sposób, w jaki CFO jest strażnikiem wartości finansowych i pieniężnych tworzonych oraz wykorzystywanych w procesie działań gospodarczych.

Jarosław Chrupek, Global Head of Data Management, British American Tobacco, Prezes Zarządu DAMA Poland Chapter

„Wielokrotnie obserwuję ogłoszenia różnych firm, które promują stanowiska typu ‘szef działu danych i analiz’. W przytłaczającej większości są to role przypisane do działów IT, a co za tym idzie, są dużo bardziej zorientowane na technologiczne aspekty tematu i tworzenie narzędzi, które mogą być, będą lub nie zostaną wykorzystane przez użytkowników biznesowych. Zdarzają się wyjątki, które cieszą mnie niezmiernie, kiedy rola szefa działu danych i analiz jest umiejscowiona poza strukturami IT jako osobna, autonomiczna funkcja lub część głównej funkcji biznesowej w obszarze finansów, marketingu, produkcji, czy też zarządzania łańcuchem dostaw” – mówił Jarosław Chrupek. 

Zmiana w zakresie i znaczeniu roli CDO w organizacji jest procesem, który się dzieje na naszych oczach, przy czym tempo tych zmian w firmach amerykańskich, azjatyckich i zachodnioeuropejskich jest znacznie szybsze i dalej idące, niż to można zaobserwować w naszym kraju. Ta tendencja nie dotyczy tylko strefy prywatnej i korporacyjnej, ale ma swoje odzwierciedlenie także w oświacie i jednostkach administracji centralnej oraz lokalnej.

„Zwiększające się użycie technologii cyfrowych i dążenie do ułatwiania współpracy i interakcji pomiędzy różnymi podmiotami zaangażowanymi w realizację działań operacyjnych powoduje, że ilość danych będących w posiadaniu i niezbędnych do realizacji tych przedsięwzięć wymusza konieczność redefiniowania zakresów obowiązków i odpowiedzialności poszczególnych komórek organizacyjnych. Coraz trudniej jest pojedynczej jednostce czy osobie efektywnie zarządzać rosnącymi zasobami danych, nie mówiąc już o rosnących potrzebach analitycznych, czy też możliwościach odkrywania nowych kierunków rozwoju i działania na podstawie pogłębionej analizy posiadanych zasobów” – dodaje Jarosław Chrupek.

Z ewolucyjnego punktu widzenia CDO wypełnia niejednokrotnie powstającą w organizacjach pustkę, która jest efektem niedokończonych lub niezbyt dobrze zdefiniowanych projektów IT, mających na celu stworzenie narzędzi dla biznesu bez dogłębnego zrozumienia faktycznych potrzeb i spójności ze strategią firmy. Umiejscowienie CDO poza strukturą IT ma w tym przypadku podwójnie istotne znaczenie. Po pierwsze wspiera przeniesienie odpowiedzialności za dane do miejsc, gdzie te dane są zbierane, tworzone i przetwarzane, a po drugie pozwala odseparować aspekt technologiczny od merytorycznego, dzięki czemu dział IT może skoncentrować swoje działania na optymalizacji wydatków na technologię i wsparcie techniczne zaimplementowanych rozwiązań.

CDO wypełnia niejednokrotnie pustkę, która jest efektem niedokończonych lub niezbyt dobrze zdefiniowanych projektów IT mających na celu stworzenie narzędzi dla biznesu bez dogłębnego zrozumienia faktycznych potrzeb i spójności ze strategią firmy.

Czynniki sukcesu

Podczas „CDO Forum 2019” nie zabrakło wniosków praktycznych i dyskusji o doświadczeniach pionierów. O strategicznej roli danych w grupie kapitałowej i procesach transformacji opowiadał Roman Dudzik, dyrektor Pionu IT i Zarządzania Danymi w Grupie Neuca, która jakiś czas temu zadała sobie pytanie o monetyzacaję zgromadzonych zbiorów danych: jak skutecznie wykorzystać potencjał firmowych danych?

Dzięki monitorowaniu sfery biznesu możliwe staje się dostarczanie wartościowych informacji, formułowanie odpowiednich wniosków i wskazówek, co przekłada się na lepsze decyzje biznesowe. Możliwe jest także optymalizowanie działalności biznesowej, opierając się na rekomendacjach i prognozach. Dane to zarazem najlepsze źródło innowacyjności. Dopiero w tym momencie można zacząć mówić o ich monetyzacji.

Roman Dudzik, Dyrektor Pionu IT i Zarządzania Danymi, Grupa Neuca

Neuca zdecydowała się na uruchomienie Programu Zarządzania Danymi. „Jego celem było wypracowanie oraz utrzymanie jednego, zunifikowanego, ogólnoorganizacyjnego modelu użycia danych jako kluczowego zasobu do wspomagania decyzji strategicznych i operacyjnych. Główne działania podjęte w ramach programu związane były ze wsparciem realizacji strategii grupy kapitałowej, wsparciem organizacji w budowie wartości i satysfakcji klienta, a także zapewnieniem mechanizmów decyzyjnych, komunikacją korzyści i mierzeniem rezultatów” – mówił Roman Dudzik.

Program koncentrował się przede wszystkim na obszarach istotnych dla Neuca. Strategia wykorzystania danych tworzona była w bezpośrednim odniesieniu do strategii biznesowej i priorytetów organizacji. Jednocześnie ważnym założeniem programu była kompleksowość, czyli objęcie nim wszystkich jednostek grupy kapitałowej, co zagwarantowało efekt synergii. Poza tym kluczowa okazała się standaryzacja, szczegółowość planowania (która zwiększała się wraz ze skracaniem się horyzontu czasowego – od szacunków w perspektywie półtorarocznej do precyzyjnych planów w skali półrocznej; podobnie było zresztą z kosztami – początkowo szacunkowe były odpowiednio uszczegóławiane przed rozpoczęciem projektu), a także ustalenie punktów kontrolnych – negatywna weryfikacja powinna wymuszać przebudowę programu.

Dzięki monitorowaniu sfery biznesu możliwe staje się dostarczanie wartościowych informacji, formułowanie odpowiednich wniosków i wskazówek, co przekłada się na lepsze decyzje biznesowe. Możliwe jest także optymalizowanie działalności biznesowej, opierając się na rekomendacjach i prognozach.

Ogromne znaczenie miała przy tym dostępność personelu. Konieczne do realizacji programu było zapewnienie odpowiedniej liczby doświadczonych ludzi – zarówno wewnątrz organizacji, jak i u partnerów zewnętrznych.

„Co zadecydowało o sukcesie? Patrząc na czynniki biznesowe, było to wsparcie zarządu i wyższej kadry zarządzającej, gotowość środowisk biznesu do przejęcia odpowiedzialności za dane przy zachowaniu roli lidera przez IT, a także udostępnienie wymaganych zasobów operacyjnych i analitycznych przez jednostki biznesowe” – stwierdził Roman Dudzik. 

Od strony IT znaczenie miała także dostępność zasobów. Istotna była też gotowość do znaczącej modyfikacji architektury rozwiązań, co pozwoliło na zwiększenie nacisku na dane i usługi SOA, a zmniejszenie nacisku na systemy.

„Wreszcie o sukcesie zadecydowały także czynniki kompetencyjne: inwestycja organizacji w szkolenia z zakresu metodyk i narzędzi zarządzania danymi oraz efektywne planowanie i szerzenie wiedzy w ramach projektów technologicznych zarządzania danymi” – podsumowywał Roman Dudzik.

Kulturowe metamorfozy

Marcin Choiński, Szef ds. Systemów Analitycznych i Big Data, TVN

Z kolei Marcin Choiński, szef ds. systemów analitycznych i Big Data w TVN, mówił o praktycznych aspektach wdrażania Data Management i Data Governance w organizacji. Jednym z największych wyzwań, poza definiowaniem business case i pozyskiwaniem sponsora biznesowego, jest przygotowanie organizacji do metamorfozy kulturowej wynikającej z coraz większego wykorzystania danych, a następnie zarządzanie powstałą zmianą i wdrażanie jej w organizacji.

Kluczowe znaczenie ma stworzenie odpowiedniego klimatu dla zmiany. Konieczne jest uświadomienie znaczenia, a zarazem pilności zmian. Wymaga to zbudowania koalicji na rzecz zmiany oraz określenia wizji i strategii.

Kolejnym etapem jest włączanie w zmianę ludzi. Trzeba pracować nad tym, żeby w ogóle możliwe stało się przyjęcie zmiany w organizacji. Wymaga to szeroko zakrojonej komunikacji, w ramach której zostanie przedstawiona i wyjaśniona wizja. To z kolei ułatwi zaangażowanie ludzi. Przy tym nie należy zapominać, że trzeba się skupić na tzw. quick wins, czyli maksymalnie szybkim osiągnięciu konkretnych rezultatów, nawet jeśli ich znaczenie wobec całości miałoby być niewielkie.

„Ostatnim etapem cyklu zarządzania zmianą kultury organizacyjnej jest implementacja oraz zakorzenienie zmiany. W tym okresie trzeba skonsolidować zyski, ale zarazem kontynuować zmianę. I wreszcie przychodzi czas na utrwalenie zmiany w kulturze organizacji” – podsumowywał Marcin Choiński.

Jednym z największych wyzwań, poza definiowaniem business case i pozyskiwaniem sponsora biznesowego, jest przygotowanie organizacji do metamorfozy kulturowej wynikającej z coraz większego wykorzystania danych, a następnie zarządzanie powstałą zmianą oraz wdrażanie jej w organizacji.


Dane z perspektywy zarządu

Jaromir Pelczarski, Vice President, New Technologies & Cybersecurity, BNP Paribas Bank Polska

BNP Paribas Bank Polska rozwija się w toku kolejnych fuzji. Łączenie organizacji to ogromne wyzwanie po stronie integracji posiadanych zasobów, w szczególności danych. Bardzo wiele zależy od strategii działania, stylu przywództwa i docelowej organizacji.

„Można powiedzieć przewrotnie, że tak naprawdę to głównym celem wszystkich fuzji i przejęć jest właśnie zdobywanie danych. Klienci przychodzą i odchodzą, tworzymy produkty i usługi, które z czasem stają się coraz mniej aktualne, a tak naprawdę to, co zostaje, to dane” –  stwierdził Jaromir Pelczarski, Vice President, New Technologies & Cybersecurity, BNP Paribas Bank Polska podczas rozmowy z Przemysławem Gamdzykiem, CEO & Meeting Designerem w Evention.

Kluczowym wyzwaniem jest integracja. Do niedawna traktowana była jako zadanie czysto informatyczne, coś, co jest wymagane, żeby połączyć dane w jeden zbiór. Dzisiaj spojrzenie na dane jest inne. Mamy trzy wymiary: pierwszy to obowiązek, można nawet powiedzieć, swego rodzaju uciążliwość, drugi to dane jako narzędzie pracy, a trzeci – katalizator, budulec wizji i strategii.

Każda firma, bez względu na to, w jakiej branży działa, ma dane, które są obowiązkiem. Nawet 30% budżetów rozumianych jako wysiłek organizacji używanych jest na dopasowanie się do wszystkich wymogów i regulacji prawnych. Trzeba dane traktować również jako narzędzie pracy. Trudno tworzyć jakąkolwiek ofertę dla klienta czy świadczyć usługi, jeśli dane nie są uporządkowane. Wreszcie wszyscy rozumieją, że dane to również coś, co wyzwala inne myślenie o przyszłości.

„Dane powinniśmy traktować jako dar, który umożliwia widzenie pewnych kwestii inaczej. To jest inna optyka, która jest możliwa w dużej mierze dzięki cyfrowej transformacji oraz całej stronie technologicznej będącej ‘pod spodem’, procesom i modelom zarządzania. Na dole istnieje cała warstwa, która umożliwia pracę z danymi” – mówił Jaromir Pelczarski.

Zarazem dane dla każdego znaczą coś innego. Każdy ma swoją specyfikę organizacji, zajmuje się pewnym jej obszarem. Dla kogoś z finansów dane znaczą coś innego niż dla kogoś, kto jest kontrolerem jakości na linii produkcyjnej, czy dla kogoś, kto pisze właśnie kolejne moduły systemu. Dlatego do niedawna dane były ‘naszymi danymi’, którymi nie należało się dzielić z innymi. 

Wkrótce 5G zmieni paradygmat zarządzania danymi. Wpłynie na wszystkie branże, na to, jak będziemy podchodzić do ryzyka, jak będziemy zarządzać procesami, jak będzie wyglądał internet i co będziemy oferować klientom. Wszystkie dane będą dostępne. To oznacza, że organizacja zarządzania informacją też będzie musiała się zmienić.

„Uważam, że model federacyjny w tej chwili chyba lepiej opisuje kierunek, w jakim powinna zmierzać organizacja. Możemy mówić o porcie lotniczym, do którego dane wchodzą i z którego wychodzą. Rolą CDO jest wspomaganie wyławiania z oceanu surowych danych tych, które są wartościowe, przetwarzanie ich i tworzenie hipotez oraz pokazywanie historii” – powiedział Jaromir Pelczarski.

Wkrótce 5G zmieni paradygmat zarządzania danymi. Wpłynie na wszystkie branże, na to, jak będziemy podchodzić do ryzyka, jak będziemy zarządzać procesami, jak będzie wyglądał internet i co będziemy oferować klientom.


Metadane w praktyce

dr Maciej Nawrocki, Chief Data Officer, Credit Agricole Bank Polska

Podczas „CDO Forum 2019” dr Maciej Nawrocki, Chief Data Officer w Credit Agricole Bank Polska, opowiadał o holistycznej platformie zarządzania informacją, która pozwala na automatyczną inwentaryzację zasobów informacyjnych, uwzględniającą fizyczne i biznesowe przepływy danych, integrację wielu różnych technologii po stronie baz, interfejsów oraz repozytoriów pojęć biznesowych i modeli danych. 

Zaczęło się od RODO. Bank chciał się dowiedzieć, w jakich systemach posiada dane osobowe, czym one są, jak są ze sobą powiązane, w jakich procesach biorą udział i kto za nie odpowiada. Dziś możliwe jest m.in. zmapowanie logiki systemu centralnego banku, zarządzanie jakością danych oraz bardzo szybki rozwój obszarów biznesowych organizacji na bazie metadanych, czyli tzw. metadata driven development.

Maciej Nawrocki zaprezentował szereg działań, które wystąpiły w tym obszarze w banku w ciągu ostatnich dwóch lat. Oczywiście wcześniej trwały przygotowania, w tym finansowe, do tego, żeby wybrać platformę, która będzie centralna, zaoferuje powiązanie elementów fizycznych z ich znaczeniem biznesowym, a także umożliwi identyfikację odpowiedzialności i dostarczy wspólny widok na architekturę.

„Wybraliśmy do tego technologię Ab Initio. To był wybór świadomy. Teraz, po dwóch latach, wybralibyśmy podobnie” – mówił Maciej Nawrocki. „Jeżeli mamy taki mapping, to architekci mogą zacząć robić na tym ćwiczenia typu: what if. Co będzie, jeżeli będę chciał wycofać ten system? Wystarczy go ‘przeciągnąć’ na ekranie i od razu widać, na co tak naprawdę nam to rzutuje. Wiadomo od razu, gdzie muszę również dokonać zmiany. Ponadto zyskujemy skrócony czas identyfikacji problemów. Przy tym wiele elementów, o których rozmawiamy, da się opisać, a jeśli tak, to oznacza, że można pewnych czynności nauczyć maszyny. Po co człowiek czy zespół odpowiedzialny za jakość danych ma się zajmować czyszczeniem czy dochodzeniem do tego, czym tak naprawdę dysponuje, skoro można mieć gotowy plik i podejmować decyzje, a nie tracić czas?” – tłumaczył Maciej Nawrocki.

Dzisiaj na podstawie kilku projektów przeprowadzonych w banku widać, że uporządkowanie danych pozwoliło na znaczne przyspieszenie wielu przedsięwzięć. Projekty typu compliance, związane z CRM czy hurtownią danych, w których standardowo czas potrzebny na realizację wynosi od czterech do pięciu miesięcy i w które zaangażowanych jest co najmniej kilka osób, można wykonać w cztery tygodnie przy pomocy jednej osoby. „Wszystko to zasługa dobrze opisanych metadanych. Przygotowanie całości zajęło nam półtora roku, ale robi się to tylko raz, a później korzysta się z benefitów tej inicjatywy” – podsumowywał Maciej Nawrocki.

Można pewnych czynności nauczyć maszyny. Po co człowiek czy zespół odpowiedzialny za jakość danych ma się zajmować ich czyszczeniem czy dochodzeniem do tego, czym tak naprawdę dysponuje, skoro można mieć gotowy plik z informacją na ten temat. 


DAMA dla CDO w Polsce

Organizacja DAMA International (DAMA-I) to stowarzyszenie non profit, które powstało w USA. Za swój nadrzędny cel postawiło sobie propagowanie wiedzy, uświadamianie i wspieranie wszystkich osób zaangażowanych w proces zarządzania informacjami i danymi. Istotą działania jest tworzenie, a następnie udostępnianie wiedzy związanej z danymi i informacjami. W tym kontekście DAMA-I jest wydawcą biblii dla profesjonalistów od danych i informacji: DMBOK – Data Management Book of Knowledge. To kompendium niezbędnej wiedzy, terminologii, norm i narzędzi niezbędnych do świadomego i efektywnego zarządzania kapitałem zamkniętym w danych. DAMA-I przeprowadza proces ceryfikacji CDMP – Certified Data Management Practitioner – oparty na zawartości DMBOK.

„Widząc rosnące zainteresowanie tematem zarządzania danych w ramach corocznej konferencji ‘CDO Forum’, prawie dwa lata temu wraz z grupą entuzjastów tego tematu i firmą Evention zorganizowaliśmy spotkanie z ówczesną prezes DAMA-I. Spotkanie to pozwoliło nam na zrozumienie, jak duże jest zainteresowanie bardziej zorganizowaną formą współpracy i wsparciem pomiędzy ludźmi zajmującymi się tematem danych i przetwarzania informacji” – powiedział Jarosław Chrupek, prezes zarządu DAMA Poland Chapter.

Od marca zeszłego roku trwały pracy nad zinstytucjonalizowaniem polskiego oddziału stowarzyszenia DAMA-I. Udało się to osiągnąć w grudniu 2018 r., gdy zostało zarejestrowane Stowarzyszenie DAMA Poland Chapter.

Obecnie prowadzone są prace nad uruchomieniem strony internetowej, dzięki której DAMA Poland Chapter będzie mogła komunikować się z członkami stowarzyszenia, dzielić materiałami. Będzie też mogła realizować takie projekty jak tłumaczenie DMBOK-a na język polski, by wiedza w nim zawarta była łatwiej dostępna i przyswajalna dla osób, dla których techniczny język angielski może stanowić przeszkodę w zrozumieniu tematu.

„Chcemy, by DAMA Poland Chapter pomagała specjalistom od danych i informacji w tworzeniu sieci kontaktów, ułatwiała wymianę doświadczeń, a nawet umożliwiała wsparcie w projektach czy w rozwiązywaniu specyficznych problemów. Jeśli dzięki naszej inicjatywie także studenci będą mogli poznać i zrozumieć praktyczny aspekt pracy w biznesie poprzez spotkania i warsztaty, to myślę, że będzie to spełnienie naszych oczekiwań krótkoterminowych. Chcemy również, by DAMA Poland Chapter zaistniała w przestrzeni publicznej jako przedstawiciel i głos środowiska w kontekście różnych inicjatyw legislacyjnych czy projektów społecznych” – mówił Jarosław Chrupek.